Kulisy Kampanii #AkcjaEwakuacjaZeu

Chcielibyśmy zarysować Państwu nieco historii tej kampanii, szczerze opowiedzieć jak wyglądały przygotowania do niej. Aby jednak zrozumieć lepiej właściwą część tej historii, musimy się cofnąć do poprzedniej inicjatywy Państwa Piotrowskich – pielgrzymki pieszej z Przasnysza do Neapolu.

Jako młode małżeństwo, Mariusz i Elżbieta wyruszyli w maju w pielgrzymkę dla Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski. Chcieli w ten sposób ofiarować za Jej wstawiennictwem trud aby wyprosić u Boga m.in. łaski nawrócenia i pomyślności dla naszej Ojczyzny. Cała droga zajęła im 4 miesiące, prawie 2 500 km i prowadziła przez 5 krajów – Polskę, Czechy, Słowację, Austrię i Włochy. Zrealizowali ten cel jednak dzięki własnym oszczędnościom i hojności ludzi dobrej woli. Ludzi, dla których intencje pielgrzymki były tak samo ważne jak dla Pielgrzymów i chcieli również od siebie coś w tym celu ofiarować. Droga była niezwykle wymagająca, pozostawiając ich nieraz w trudnych sytuacjach. Jednak jedna rzecz ich nigdy nie opuszczała, zachęcając do dalszej drogi – Opatrzność Boża. Dla Piotrowskich to były małe cuda, kiedy nie mając pieniędzy na jedzenie i głodując od rana nagle dostają od napotkanej osoby wystarczająco pieniędzy aby przeżyć najbliższe kilka dni. Albo nie mając na nocleg, będąc już po czwartej nocy pod namiotem zostają ugoszczeni u kogoś w domu. To właśnie takie sytuacje nauczyły ich zaufania w Bożą Opatrzność, oddanie wszelkich trosk w Jego ręce.

Wróciwszy po pielgrzymce do Polski, podczas gdy organizmy się regenerowały po trudnej drodze, Mariusz i Elżbieta rozmawiali ze sobą o tym, co dalej. Z jednej strony dostali propozycję pracy zagranicą, która zagwarantowałaby szybki powrót do upragnionej niezależności i stabilności finansowej. Z drugiej strony oboje głęboko w sercu pragnęli pozostać w kraju, pomimo wszelkich trudności które gwarantuje nam system. Rozmawiając o obecnej sytuacji w Polsce i Europie z rodziną i przyjaciółmi w Mariuszu, działaczu społecznym z krwi i kości, zrodziła się myśl, żeby jednak zawalczyć o naszą Ojczyznę i zorganizować kampanię społeczną – „bo gdybyśmy wyjechali na kilka lat za chlebem, to kto wie, czy mielibyśmy do czego wracać” – powtarzał Mariusz. Rozważał to jednak z żoną bardzo głęboko, próbując rozeznać czy to na pewno droga, którą Bóg chce, aby podążyli. W końcu Mariusz nie jest kawalerem, a młodzi Państwo Piotrowscy oczekują już pierwszego dziecka. Podjęcie się organizacji kampanii wiązało się z ogromnym ryzykiem, gdyż nie było gwarancji, że okaże się sukcesem. Wiele znaków jednak wskazywało na to, żeby poszli w tym kierunku. Podjęli więc decyzję, niezwłocznie rozpoczynając prace nad kampanią na temat Unii Europejskiej. Powstała nazwa, strona internetowa, zaczęto gromadzić materiały źródłowe. Praca przygotowawcza wrzała całymi dniami, a nieraz i nocami, i trwała prawie trzy miesiące, wykonywana przez jedynie trzy osoby – Mariusza, Elżbietę i ich dobrego przyjaciela. Znów zaciągając dług wdzięczności względem rodziny i przyjaciół, bez których ta praca nie byłaby możliwa. Tak jak na pielgrzymce, Mariusz i Elżbieta nie mieli żadnego źródła dochodu, który pozwoliłby im się poświęcić zrealizowaniu obranego celu do którego poczuli się powołani. Umożliwiają im to jedynie osoby, dla których cel ten jest równie ważny i chcą dopomóc w osiągnięciu go, widząc potencjał tej pracy. Wciąż funkcjonują „na minusie”, na wiele rzeczy im brakuje, ale wierząc, że prowadzeni są od początku przez Ducha Świętego, wyjdą wkrótce na prostą.

Małymi kroczkami zmierza wszystko w dobrym kierunku. W grudniu udało się wydrukować pierwszy baner, zorganizować po raz pierwszy pikietę AkcjaEwakuacjaZeu w Katowicach, drugą w Krakowie, kolejną w Katowicach a niedawno odbył się pierwszy kurs nt. Kampanii, również w Katowicach. Pikiety wzbudzają duże zainteresowanie, a odbyty kurs poszerzył grono wolontariuszy o kolejnych działaczy. Wkrótce odbędzie się pierwszy taki w Krakowie, a później w Jastrzębiu-Zdroju. Wydawałoby się, że szaleństwem i nieroztropnym jest planowanie kolejnych kursów w innych miastach, kiedy ledwo można sobie pozwolić na gorącą kawę dla wolontariuszy po pikiecie na mrozie, ale nasi Boży szaleńcy, Mariusz i Elżbieta Piotrowscy, wiedzą już po doświadczeniach pątniczych, że jeśli Pan Bóg powołał, to dopomoże.

Biuro Prasowe FKS

Podobał Ci się nasz materiał? Wesprzyj nasze działania!

Darowizna na cele statutowe

Darowizna na akcjaewakuacjaz.eu

Czytaj inne aktualności
Fundacja Kampanii Społecznych
im. św. Stanisława Papczyńskiego

ul. Rotmistrza Pileckiego 36
44-335 Jastrzębie-Zdrój

k: +48 531 332 131
e: kontakt@papczynski.org

KRS: 0000835484
NIP: 6332241694
REGON: 385888369

Numer konta w Banku Pekao
PLN: 38 1240 1330 1111 0010 9884 5751
IBAN: PL38 1240 1330 1111 0010 9884 5751
Kod BIC Swift: BPKOPLPW

 

NASZE KAMPANIE I INICJATYWY:
FUNDACJA:
Zadaj pytanie on-line