Pielgrzymka z Jasnej Góry do Fatimy – #MaryjoRatuj

Marek Grygierek i Mariusz Piotrowski ruszają pielgrzymką z Jasnej Góry do Fatimy. Ta droga potrwa ponad 3 miesiące, w tym czasie pokonają 3200 kilometrów. Dlaczego idą? Chodzi o obietnicę daną Panu Bogu podczas modlitwy przed obrazem Matki Bożej Ostrobramskiej Królowej Korony Polskiej.

W 2016 roku Marek i Mariusz wyruszyli pielgrzymką z Zakopanego do Wilna. Ofiarowali wtedy trud pielgrzymowania w intencji zmiany prawa aborcyjnego w Polsce. Przed tą pielgrzymką działali w Fundacji PRO – prawo do życia organizując pikiety, kursy, prelekcje i zbiórki podpisów pod obywatelskim projektem ustawodawczym STOP ABORCJI. Po zrealizowanym zadaniu stwierdzili, że praca nie wystarczy potrzebna jest jeszcze ofiara i modlitwa. Ruszyli 12 lipca zaraz po spotkaniu koordynatorów i wolontariuszy ze Śląska, na którym podsumowywano zbiórkę podpisów w regionie. Intencja pielgrzymki dotyczyła zmiany prawa aborcyjnego w Polsce. Choć tego nie planowali dotarli do Wilna 24 sierpnia w dzień Najświętszej Maryi Panny Wspomożycielki Wiernych. Jak wielki był to wysiłek świadczy jedno z nagrań lokalnych mediów, w którym widać łzy wzruszenia modlącego się Marka. Mariusz w tym czasie w trakcie modlitwy obiecał Bogu przez Najświętszą Maryję Pannę, że jeżeli prawo w Polsce się zmieni, to pójdzie pielgrzymką do Fatimy.
Czas mijał a Panowie nie ustępowali w swoich działaniach w intencji obrony życia dzieci nienarodzonych. W Fundacji Życie Rodzina znowu organizowali ludzi, pikiety informacyjne i zbierali podpisy, tym razem pod obywatelską inicjatywą ustawodawczą podpisało się w trakcie trzech miesięcy prawie milion Polaków. Niestety nawet to nie pomogło, choć do władzy doszła partia, która w swoim programie deklarowała prawną ochronę życia dla każdego Polaka, a art. 38 Konstytucji RP nie pozostawiał i nie pozostawia wątpliwości w tym temacie:

Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia.

Mariusz rozpoczął pracę w Stowarzyszeniu Marsz Niepodległości, gdzie poruszał również w Mediach Narodowych tematy prolife, natomiast Marek skupił się na swojej pracy zawodowej. Później Mariusz był liderem obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej #STOP447, w której udało się zebrać ponad 200 tysięcy podpisów i zablokować próby kradzieży polskiego majątku. Podczas wyborów prezydenckich w 2020 roku do środowiska, w którym pracował odezwał się ówczesny szef Kancelarii Premiera RP z prośbą o wsparcie w II turze prezydentury Andrzeja Dudy, w zamian oferowano pieniądze ze specjalnych funduszy patriotycznych, które miały po wyborach powstać. W trakcie spotkania liderów w tej sprawie naciskał, żeby wymusić na władzy: zakazanie aborcji, przyjęcie społecznej ustawy STOP447 i wypowiedzieć konwencję stambulską. Dwóch ostatnich spraw nie udało się załatwić, co raczej pokazuje, że jeżeli nawet te rozmowy miały jakiekolwiek znaczenie, to niewielkie, niemniej niebawem stało się coś, co zszokowało całą Polskę i świat.
Data 22 października 2020 roku przejdzie do historii jako dzień, w którym prawodawstwo stało się jednym z najbardziej sprawiedliwych na świecie. Rok wcześniej grupa posłów zaskarżyła do Trybunału Konstytucyjnego przesłankę eugeniczną w tzw. ustawie aborcyjnej, w związku z tym najwyższy organ sądowy, który ocenia zgodność ustaw z Konstytucją musiał zająć się tą sprawą. Długo odwlekano pracę nad tym problemem prawnym. Niemniej nadszedł dzień, w którym wszystko miało być jasne. Działacze, którzy często większość swojego życia uświadamiali społeczeństwo w sprawie dzieciobójczego procederu zjeżdżali się do Warszawy na al. Jana Chrystiana Szucha gdzie wyczekiwano na wyrok.
Decyzja sądowa w tej sprawie powinna być oczywista dla każdego człowieka, który z miał do czynienia ze zdrowym rozsądkiem i logiką. Embriolodzy już dawno stwierdzali, że życie człowieka zaczyna się od poczęcia, a Konstytucja RP mówiła jasno i ściśle, że prawna ochrona należy się KAŻDEMU człowiekowi. Nie wybranym, nie tylko tym, którzy jakość życia stawiali ponad samą jego wartość, ale każdemu człowiekowi. Tym bardziej jeżeli chodzi o człowieka niewinnego, jakim niewątpliwie jest dziecko poczęte w łonie matki. Wszyscy jednak wiedzieli, jakie fikołki prawne można uczynić gwałcąc jednocześnie rozum, dlatego atmosfera była napięta. W dodatku wśród obrońców życia zaczęli się kręcić zwolennicy mordowania dzieci przed ich narodzeniem, którzy prowokowali jakiekolwiek zajścia. Mariusz chciał dokumentować to wydarzenie, dlatego wraz z Rafałem Gawendą byli na miejscu i nagrywali materiał wideo dla Mediów Narodowych. Panowie mieli na to sporo czasu, bo wydanie wyroku się przeciągało.
Nagle padła informacja, że ma się odbyć odczytanie wyroku. Działacze i liderzy zebrali się w grupie nasłuchując relacji z Trybunału Konstytucyjnego. Był mecenas Jerzy Kwaśniewski, prezes Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, dzięki któremu działacze mieli zapewnioną ochronę prawną, a także mogli zdobywać profesjonalną wiedzę na gruncie prawa międzynarodowego i krajowego w zakresie nie tylko aborcji, ale również wielu spraw związanych z organizacją zgromadzeń publicznych. Nieoceniony był wkład jego i prawników działających przy Ordo Iuris w zwycięstwo. Gdzieś obok była Kaja Godek jej praca medialna ściągała na siebie wielką nienawiść ze strony środowisk zwolenników dzieciobójstwa. Zaś cięte riposty i przykłady z własnego życia wiele razy utwierdzały ludzi w słuszności potwierdzenia zapisów prawnej ochrony życia dla dzieci nienarodzonych w prawie polskim. Akurat w momencie odczytywania nie było Pana Mariusz Dzierżawskiego, który wziął w tym czasie wolontariuszy na posiłek. To człowiek, który pierwszy wierzył w zwycięstwo w tej sprawie, dał działaczom prolife nadzieję poprzez wyłożenie strategii na zwycięstwo. Jedna z najcichszych postaci, ale jednocześnie ta, bez której nie byłoby pozostałych dwóch wymienionych liderów, nie byłoby też Fundacji pro – prawo do życia, najsilniejszej organizacji prolife w Polsce, którą założył i prowadził. Oczywiście należy wspomnieć o Magdalenie Korzekwie-Kaliszuk, ks. Tomaszu Kancelarczyku, czy też o śp. dr inż. Antonim Ziębie i wielu innych liderach, których tam tego dnia nie było, ale ich wkład był nie do ocenienia.

Liderzy i , działacze i wolontariusze, wszyscy wyczekiwali na jakąkolwiek informację, która mogła dać niesamowite rozczarowanie lub szczęście i łzy radości. Okazało się, że tym razem większość sędziów Trybunału Konstytucyjnego nie zlękła się presji wywoływanej przez media i stwierdziła niezgodność zaskarżonego zapisu, to zaś oznaczało, że z „ustawy aborcyjnej” zostanie wykreślona przesłanka eugeniczna, która odpowiadała za ponad 90% aborcji w Polsce. Nie da się opisać, co wtedy się działo. Niesamowita radość zgromadzonych przed Trybunałem Konstytucyjnym. Pan Bóg wysłuchał! Pobłogosławił pracy tych wszystkich ludzi, wzruszył się jak wtedy, kiedy spuszczano przed nim na linach paralityka. Kolejny krok został uczyniony! W Polsce właśnie przywrócono prawną ochronę życia dzieci, u których zdiagnozowano jakąkolwiek wadę prenatalną.
Bardzo szybko Pan Bóg upomniał się też w życiu Mariusza o realizację złożonej przysięgi. Po tym jak Prawo i Sprawiedliwość obiecało pieniądze dla organizacji, w których działał zmieniło się nastawienie ludzi nimi zarządzających. Widząc jak bardzo zmienia się sposób działania postanowił odejść i zająć się swoim prywatnym życiem. Okazało się, że wszystko czemu poświęcał szczególną uwagę i czemu chciał się poświęcić w niezrozumiały dla niego sposób było zatrzymywane lub zrywane. Pewnej nocy modląc się pytał Boga – czego od niego chce? I wtedy jakby znikąd pojawiła się myśl – przypomnienie dotyczące danej Panu Bogu obietnicy. Wszystko było jasne! Mariusz pomimo późnych godzin nocnych napisał Markowi wiadomość SMS, w której stwierdził, że musi pójść do Fatimy!
Pisząc tę wiadomość jeszcze nie ma pewności, czy Marek, jego wierny kompan w pielgrzymce z Zakopanego do Wilna, pójdzie z nim. Nie otrzymał jeszcze zgody na urlop bezpłatny. Prosimy o modlitwę w tej intencji. Fundacja Kampanii Społecznych oczywiście pomoże w pielgrzymce.

Biuro Prasowe FKS

Podobał Ci się nasz materiał? Wesprzyj nasze działania!

Darowizna na cele statutowe

Darowizna na akcjaewakuacjaz.eu

Czytaj inne aktualności
Fundacja Kampanii Społecznych
im. św. Stanisława Papczyńskiego

ul. Rotmistrza Pileckiego 36
44-335 Jastrzębie-Zdrój

k: +48 531 332 131
e: kontakt@papczynski.org

KRS: 0000835484
NIP: 6332241694
REGON: 385888369

Numer konta w Banku Pekao
PLN: 38 1240 1330 1111 0010 9884 5751
IBAN: PL38 1240 1330 1111 0010 9884 5751
Kod BIC Swift: BPKOPLPW

 

NASZE KAMPANIE I INICJATYWY:
FUNDACJA:
Zadaj pytanie on-line